Wiosną 2006 roku pojechałem do Toronto na spotkania autorskie związane z książką „Cuda Jana Pawła II”. Pamiętam jak w sobotę 1 kwietnia siedziałem przy stole podpisując książki.
W pewnym momencie ktoś podał mi egzemplarz Cudów Jana Pawła.
- Komu mam zadedykować? - zapytałem.
- Paulinie i Konradowi - usłyszałem. Wtedy dopiero podniosłem wzrok. Byłem zaskoczony. Znałem te imiona dobrze, ale nie znałem twarzy ich właścicieli. Cztery lata wcześniej Paulina była bardzo chora, miała raka.
Słuchaj MP3: Jestem z wami - Uzdrowienie Pauliny